Basia-dolnośląskie

[KarinaS]

dokładnie, skoro są chętni to czemu nie ??

[Marlena]

Wszystkie pomysły fajne, ale mimo tego, jeśli ktoś może komuś pomóc i zabrać choćby na ceremonię ślubną jako drugiego fotografa, to byłoby super. Bo ustawiać sobie plener z modelkami można, ale chyba nie chodzi tylko o zapełnienie PF zdjęciami. Myślę sobie, że robić pierwszy raz zdjęcia w kościele z kimś, kto jest doświadczony, jest po prostu raźniej. Nie ma wtedy np. presji, że coś może się nie udać i można sobie w miarę spokojnie poukładać i przećwiczyć chociażby ten jedyny raz.

[Asida Turawa]

dokładnie, skoro są chętni to czemu nie ??

Pewnie. Jesli to glowny fotograf potrzebuje second shootera (dalej SS:)) i to glowny placi, to oczekuje od SS zdjec, wiec mimo, ze jestes SS to i tak jestes w stresie i wiele rzeczy moze pojsc nie tak.
Moment bierze kase za mozliwosc pojscia z nim, zobaczenia jak pracuje, teoretycznie taki SS nawet bedzie mu przeszkadzal, krecil sie, moze nawet wchodzil w kadr. Natomiast nie chce od niego zadnych zdjec, wiec jesli cos spieprzysz to twoja sprawa.
Jest jeszcze trzecia opcja - nikt nikomu nie placi, SS oddaje glownemu zdjecia za mozliwosc pojscia z nim i zobaczenia jak pracuje. Moze tez te zdjecia wykorzystac pozniej w swoim PF.
Nie wiem ktora opcja jest najlepsza. Pomysl by to SS placil glownemu na poczatku mnie zaskoczyl. Ale teraz sadze, ze jest to dobry pomysl, bo taki wypasny glowny ma juz duzo ladniejsze zlecenia w fajniejszych miejscach u bogatszych klientow, o ktorych poczatkujacy moze tylko pomarzyc. Wiec jest to swietna okazja by od razu miec w PF zdjecia "WOW". No i praca na luzie - nie wyjdzie - trudno.

[Asida Turawa]

Wszystkie pomysły fajne, ale mimo tego, jeśli ktoś może komuś pomóc i zabrać choćby na ceremonię ślubną jako drugiego fotografa, to byłoby super. Bo ustawiać sobie plener z modelkami można, ale chyba nie chodzi tylko o zapełnienie PF zdjęciami. Myślę sobie, że robić pierwszy raz zdjęcia w kościele z kimś, kto jest doświadczony, jest po prostu raźniej. Nie ma wtedy np. presji, że coś może się nie udać i można sobie w miarę spokojnie poukładać i przećwiczyć chociażby ten jedyny raz.

Marlena, ja bardzo chetnie bym Ci pomogla. Ale nie mam zadnego zlecenia na wiosne.

[Marlena]

Marlena, ja bardzo chetnie bym Ci pomogla. Ale nie mam zadnego zlecenia na wiosne.

Dzięki Asida za reakcję, fajnie by było, żeby taka pomoc chociażby tutaj, wśród naszych forumowiczów, jakoś zafunkcjonowała.
Pisałam w imieniu nas wszystkich, którzy zgłosili się do działu Second Shooter, bo akurat w tym wątku nadarzyła się okazja by temat poruszyć. Ja często spotykałam się z tekstami, że ktoś tam nie będzie mnie zabierał, bo po co ma mi od razu zdradzać swój warsztat i hodować konkurencję Także łatwo nie jest.

[KarinaS]

Jeśli chodzi o ceremonię to zapraszam do mnie Jednak pierwszy ślub mam 21.04 więc nie wiem czy nie za późno. Ale jakby ktoś chciał to piszcie ślub w Rybniku. ładna Pani Młoda będzie

aaa 500 zł za wstęp


żart

[angellour]

Ja często spotykałam się z tekstami, że ktoś tam nie będzie mnie zabierał, bo po co ma mi od razu zdradzać swój warsztat i hodować konkurencję Także łatwo nie jest.

Warsztat może i tak, ale każdy z nas ma inne spojrzenie na to co nas otacza. Sa oczywiście i tacy, którzy naśladują innych-stąd procesy o plagiat, gdy pomysłów zabrakło..

No i byłaby okazja, żeby się sprawdzić, bo jak ktoś stwierdzi, że się nie nadaje, nie ma spojrzenia to nie psuje komuś pamiątki, tylko sie wycofuje z biznesu, który wg wielu jest łatwym kawałkiem chleba

Jeśli chodzi o ceremonię to zapraszam do mnie Jednak pierwszy ślub mam 21.04 więc nie wiem czy nie za późno. Ale jakby ktoś chciał to piszcie ślub w Rybniku. ładna Pani Młoda będzie

Ja mam to szczęście, że PF sobie zrobię za miesiąc na dawnym terenie Asidy bez presji i oddechu młodych na karku, totalny luz

[bebe69]

ale dyskusja ożywiona
Więc... Jeżeli chodzi o warsztaty płatne to nie koniecznie.. Wątpię, że da mi to więcej niż normalny ślub.
Jeżeli chodzi o sesje ustawiane to mały problem, bo coś tam mieć będę. Ale mi zależy na tym, żeby uczestniczyć w całym ślubie, od początku do końca. Zobaczyć jak to wszystko się odbywa, kiedy co się dzieje. Nie mam zdjęć z reportażu żadnych (nie licząc kilku w USC) a teraz jak już się zaczynają pary zgłaszać, to owszem - podoba im się p;lener i inne zdjęcia, ale boją się mnie brać bo nie mam doświadczenia w kościele i na weselu.... Z resztą nie dziwię się im
Dlatego chociaż jeden pełn ślub by mi tyłek uratował
A co do kasy dla SS, to ja takiej nie wymagam - jak coś Chcę tylko mieć możliwość wykorzystania zdjęć. Już nie chodzi nawet o to, żeby ktoś mi tajniki zdradzał, sama sobie podpatrzę co i jak.

Karina! - jeżeli do kwietnia nie skombinuję ślubu a Ty nadal będziesz chętna mnie zaprosić, to się zgłoszę

[Zbigniew Swiderski]

Kup zdjęcia i po problemie.
Nie Ty pierwsza i ostatnia


http://img39.imageshack.us/img39/605/ww ... 12711h.png
http://www.shutterstock.com/pic.mhtml?id=43122976

[sebastianfranczyk]

hhaahahahaha